Przygoda wielu osób z siłownia, zaczyna się od słów - Nie podoba mi się moja sylwetka, muszę zrzucić kilka kilogramów i poprawić kondycję fizyczną. Kupuję karnet na siłownię i rozpoczynam intensywne treningi.
Takie postanowienia zwykle konsekwentnie realizowane są dosyć krótko, dlatego też popularne siłownie, najczęściej sprzedają długoterminowe karnety. Po pierwszych treningach nadchodzi zniechęcenie, bo mięśnie nieprzyzwyczajone do wysiłku bolą, bo nie widać efektów na wadze, bo jestem zmęczona i wolę odpocząć siedząc w fotelu. Przed szybkim zniechęceniem do regularnych treningów, możemy się ustrzec, jeśli karnet na siłownię kupi również koleżanka, która ma podobny cel do osiągnięcia.
Jeśli obie chcemy schudnąć, to będziemy się nawzajem motywować do kolejnych treningów. Wspólnie będziemy planować dietę, oraz porównywać uzyskane efekty. Jeśli chcemy zmienić tryb życia, to bardzo ważne jest, aby ta zmiana nie była dla nas nieprzyjemna. Łatwiej jest znieść trudy intensywnych ćwiczeń i diety w towarzystwie lubianej osoby..
Wspólne wyjścia na siłownię powinny być przyjemną formą spędzania wolnego czasu. Może to być świetna alternatywa do wspólnych wyjść do kawiarni lub pubu, z tą różnicą, że ze spotkań przy stole wychodzimy zwykle bogatsze o wiele kilokalorii, a po treningu zgrabniejsze i szczęśliwsze.
Podczas treningu na bieżni znajdziecie na pewno czas na babskie pogaduszki i zacieśnienie przyjaźni. A kiedy upragnione efekty ciężkiej pracy zaczną być widoczne, jakże przyjemnie będzie wspólnie wybrać się do sklepu i kupić nowe modne, o rozmiar mniejsze świetnie leżące ciuchy. Polecamy taką formę treningu – załoga G!